sobota, 13 lutego 2010

Jin i Jang


Zawsze wydawało mi się, że po drugiej stronie filozofii pełnej partycypacji w zarządzaniu znajduje się zarządzania naukowe Frederick Taylora. Nie było to nigdy przeciwstawienie idealne, jako że Taylor wypowiadał się dość dobrze o pracownikach i miał wobec nich pozytywny stosunek, dlatego odczułem pewną satysfakcję, znajdując prawie lustrzane podejście dla PPZ.

W artykule w NYT, George Cloutier, założyciel firmy doradczej American Management Service wypowiada sądy typu "Strach jest najlepszym motywatorem" oraz "Mam fioła na punkcie kontroli i jestem z tego dumny". Polecam.

2 komentarze:

beotia pisze...

Czy "zarządzanie naukowe" to coś w rodzaju Platońskiej republiki filozofów? :).

Unknown pisze...

Mr. Cloutier to tyran.
Ma racje zeby rodzinne powiazania wyeliminowac z pracy.Zastraszany pracownik popelnia bledy i niema mozliwosci abstrakcyjnego myslenia. Robi to co mu sie kaze ,wykonujac zadania pod presja. Jak to jest fabryka pudelek to najwyzej sobie uszkodzi reke. Jego metody sa dobre gdy sie chce wycisnac ludzi jak cytryny.